sobota, lutego 16, 2013

I chroń mnie Panie...

W ciemności
wznosimy mury
zza których
bezpieczni
bezkrytyczni
osądzamy innych

Po latach gdy mur
zbyt wysoki
samotnie
zgorzkniali

- u m i e r a m y -
/Na krawędzi..., Sebastian Nikiel/

I chroń mnie Panie....
tyle razy popełniałam błędy, tyle razy chciałam wszystko zmienić, tyle razy chciałam uciec, schować się na końcu świata, tyle razy chciałam zmienić siebie, teraz nie chcę zmieniać niczego, i niczego co było nie chcę też zapominać, niczego co spowodowało uśmiech na mojej twarzy, niczego co było powodem łez, niczego co pozwoliło mi być silniejszą, niczego co wzbogaciło mnie w doświadczenie, niczego co sprawiało, że chciałam żyć, że byłam szczęśliwa. Jedyne czego chcę, to spełnienia słów modlitwy/wiersza Sebastiana, który cytuję poniżej... abym była mądra na co dzień, sprawiedliwa i pokorna i abym miała odwagę zmieniać co dzień złe na dobre.
... i abym nie zbudowała muru wokół siebie!

     I chroń mnie Panie
          przed potokiem pustych słów
          przed zbyt wielką gibkością języka
          sądzącego bliźnich
          przed próżnością
          i w sercu nienawiścią

     I uczyń mnie Panie
          głuchym na kłamstwa
          ślepym na pokusy
          mądrym na co dzień
          sprawiedliwym i pokornym
          abym mężnie zniósł
          to czego zmienić nie mogę
          i miał odwagę zmieniać
          co dzień złe na dobre.
/Na krawędzi..., Sebastian Nikiel/

Sebastianie dziękuję za tomik Twoich wierszy :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz