wtorek, marca 01, 2011

Myśląc o Pani Wiośnie czyli Świat wierszem malowany

Popatrzyłam na obrazek Agi, który dla mnie kiedyś namalowała, i który od tego czasu wisi na mojej tablicy korkowej... więc, gdy tak się na niego zapatrzyłam, to tak się rozmarzyłam, że aż postanowiłam odszukać wierszyki o wiośnie.
Autor: Agnieszka Klimaj
Temat: Teresa na łące

"Pierwiosnek"

Jeszcze w polu tyle śniegu,
Jeszcze strumyk lodem ścięty,
A pierwiosnek już na brzegu
Wyrósł śliczny, uśmiechnięty:

Witaj, witaj, kwiatku biały,
Główkę jasną zwróć do słonka,
Już bociany przyleciały,
W niebie słychać śpiew skowronka.

Stare wierzby nachyliły
Miękkie bazie ponad kwiatkiem:
Gdzie jest wiosna? Powiedz, miły,
Czyś nie widział jej przypadkiem?

Lecz on, widać, milczeć wolał.
O czym myślał - któż to zgadnie?
Spojrzał w niebo, spojrzał w pola,
Szepnął cicho: - "Jak tu ładnie!"

/autora nie pamiętam/

***

"Przyjście wiosny"

Naplotkowała sosna
Że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
-Przyjedzie pewno furą…
Jeż się najeżył srodze:
-Raczej na hulajnodze.
Wąż syknął - Ja nie wierzę,
Przyjedzie na rowerze.

Kos gwizdnął: -Wiem coś o tym,
Przyleci samolotem.
-Skąd znowu –rzekła sroka-
Ja z niej nie spuszczam oka
I w zeszłym roku w maju
Widziałam ją w tramwaju.
Nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem.

-A ja wam dowiodę,
Że właśnie samochodem.
-Nieprawda bo w karecie!
W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
Że płynie właśnie łódką!

A wiosna przyszła pieszo.
Już kwiatki za nią spieszą,
Już trawy przed nią rosną
I szumią –Witaj wiosno.

/Jan Brzechwa/

Na zdjęciu Aga Klimaj z Majką
W tym poetyckim nastroju pochwalę się sukcesem Agi,
i powiem jej w sekrecie, że trzymam mocno kciuki,
aby taki dyplom jak te dwa poniżej
przywiozła również z Brzeska,
a jeżeli mimo wszystko tak się nie stanie,
to i cóż, i tak nic się nie stanie.


Ulubienicą jest moją i tyle!
a na łące wciąż kwitną kwiaty i latają motyle!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz