wtorek, sierpnia 27, 2013

Jeszcze sporo do popracowania nad sobą

Oj nie w pełni posłuchałam rad Maćka i chyba przesadziłam, wydaje mi się, że spadek wagi zbyt nagły, w obwodach brak jakiejkolwiek zmiany, choćby o milimetr. Tym samym potwierdzają się słowa Maćka, że waga i BMI to jeszcze nie wszystko.

Data Waga Zmiana BMI
5-Aug-2013 80.00 nie dotyczy 29.74
12-Aug-2013 77.00 3.75% 28.63
19-Aug-2013 70.00 9.09% 26.03
26-Aug-2013 67.00 4.29% 24.91
...ale obwody ani rusz! ...niestety :(
...a te cyferki przy wzroście 164cm
....ale po kolei, co zrobiłam:
  • odstawiłam drinki energetyczne, Tiger i Green-Up to już historia
  • zrezygnowałam z krówek z Opoczna, przez ostatni miesiąc zjadłam zaledwie 2 szt.
  • zrezygnowałam z innego słodkiego, na weselu, tydzień temu zjadłam tylko dwa kawałki torta i jeden deser i to wszystko za ostatni miesiąc.
  • zrezygnowałam z przetwarzanych produktów (dlatego niewiele mam do jedzenia... ech), tzn. dalej jem, ale w mniejszych ilościach.
....czego nie zrobiłam oraz co nadal robię źle:
  • nie zaczęłam jeszcze ćwiczyć... mea culpa
  • idę na łatwiznę, bo powinnam jednak więcej czasu poświęcić na przygotowywanie posiłków... mea culpa
  • nadal za dużo węglowodanów wkrada się do mego menu, a powinno więcej białka... mea culpa
  • nie zaczęłam jadać wyłącznie przed osiemnastą... zbyt często trafiają mi się grzeszki późnego jedzenia... ale muszę się również pochwalić, co jak co, ale nie są to wtedy węglowodany proste.... ale i tak mea culpa
  • za mało pijam mineralnej... mea culpa
Jak się czuję?
- uczucie zatykających uszu,
- mózg jakby opuchnięty lub z waty,
- mniejsze, ale wciąż uczucie głodu.

Jutro zjem treściwiej w białka :) ...obiecuję oczywiście sobie :)

No... czyli jeszcze dużo do popracowania nad sobą!
Życzcie mi powodzenia :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz