poniedziałek, października 22, 2012

Umiesz liczyć? Licz na siebie!

- Trochę Względów, trochę Troski o Innych. W tym cała rzecz. Tak przynajmniej mówią.
/Kubuś Puchatek/

Ej no tak, trochę troski o innych, czasami z tą "troską" przesadzamy, a potem okazuje się, że... że to tylko nam się tak zdaje, że mamy na kogo liczyć, gdy sami będziemy potrzebowali pomocy. Bardzo łatwo jest być "potrzebującym", ale gdy naprawdę niewiele potrzeba, by pomóc innej osobie, choćby w drobnych pracach domowych (nawet jeżeli chcą za tą pomoc zapłacić), to okazuje się, że nam nie po drodze, że źle się czujemy, że czasu nie mamy, że tych "paru złotówek" już nam nie potrzeba, że... różne takie wymyślone i ubzdurzone wymówki.
Najdroższy jest nasz czas i tu mi się zatęskniło za "bankiem czasu". Kiedyś się tym zajmę... kiedyś... na razie sama potrzebuję czasu czyjegoś i odrobinę chęci.

Tymczasem jednak... zawiodłam się, niestety, ale naprawdę zawiodłam... ot i co...

- Prosiaczek był tak przejęty myślą o tym, że może się przydać, że zapomniał się bać.
/Prosiaczek z Kubusia Puchatka/

Pomagając nie należy myśleć o tym, że ktoś Ci się odwdzięczy... tak, wiem, pamiętam, nie nastawiałam się, ale jednak, gdy przypomnisz sobie, że ty problemu nie widziałeś, że chciałeś i zrobiłeś to, pomogłeś, a gdy jednocześnie wiesz, że innym razem, ktoś mógłby pomóc, a nie robi tego... to czasem popłynie łezka, taka dla oczyszczenia ducha... bo przykro się robi, ot i już... nie będę jej pilnować, nikt nie widzi, niech płynie... tak już jest, że większość ludzi myśli iż istnieją tylko ich własne problemy :( ... a jak znaleźć tą  mniejszość? Nawet nie wiem jaką wyciągnąć naukę... czy istnieje w tej historii jakiś morał? Przecież ja i tak będę pomagać innym... jak tylko nabiorę trochę sił, bo chwilowo oklapłam. A przyjaciół poznaje się w... biedzie!

- Prawdziwy z Puchatka przyjaciel... Nie to, co Inni.
/Kubuś Puchatek/
...a ja znów pesymistycznie... jesień???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz