czwartek, sierpnia 18, 2011

NIE jestem

Więcej się ruszaj. Więcej bywaj.
Wpadaj do innych.
A jeśli ktokolwiek powie od progu:
"Do licha!",
zawsze możesz wypaść z powrotem.
/Kubuś Puchatek/
...ostatnią chwilą
sekundą, dniem, tygodniem
ostatnią pozycją z listy awaryjnej
kosztem pomniejszonym
amortyzatorem
ewentualnością
przyczepką na doczepkę
pewnikiem że, dla, do
pomocną dłonią bezinteresowną
postacią nieujętą na zdjęciu
wypełnieniem przestrzeni
statywem aparatu
wyzwalaczem migawki
i nie wiem czym jeszcze
no cóż
zapomnij
nie jestem tym wszystkim już
:D

Temawa, Tarnów, 18.08.2011


Tak, tak rzekł Kłapouchy. Śpiew. Radość. Jumpa jumpa jumpa-pa. Oto idziemy, zbierając orzeszki i ciesząc się majem... Kłapouchy zbliżył się do Puchatka i rzekł głośnym szeptem
- Czy nie mógłbyś poprosić twego przyjaciela, żeby gimnastykował się gdzie indziej? Za chwile będę jadł śniadanie i nie chce, żeby mi ktokolwiek skakał po nim. To taki drobiazg, po prostu mój kaprys, ale każdy z nas ma swoje małe przyzwyczajenia.
/Kubuś Puchatek/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz