niedziela, października 05, 2008

PTTK Tuchów



Ostatnio odwiedziłam Panią Dorotkę, którą swoją drogą poznałam na kursie z podstaw książki przychodów i rozchodów. Potrzebowałam się poradzić odnośnie księgowości dotyczącej mojej działalności gospodarczej. Potem okazało się, że to spotkanie było dobrym zrządzeniem losu, m.in. ... zaprosiła mnie na ich stronę PTTK Tuchowskiego oraz na ich wycieczki. Poczułam wtedy podmuch świeżego wiatru w moim życiu, hmm ... wielkie słowa? ... a jednak :)
Gdy ogląda się ich galerię zdjęć to widać jaka więź ich łączy i jak fantastycznie musi być w ich towarzystwie.
Myślę, że właśnie wycieczki razem z nimi uzdrowią moją zruszaną psychikę i duszę, poprzez ciągłą pracę i zawirowania życiowe ;)
Heh ... jeszcze tylko kupię odpowiednie buty :)


Fot. merk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz