czwartek, września 01, 2011

Dorotka

No i znowu niespodziewanie stanął na mojej drodze człowiek, który ujął mnie swoim sposobem bycia, czucia, życia, rozmawiania, nawet wiersze pisze...
Kto to jest?

Jest to kobieta, która zna i umie zastosować technikę "ganienia komplementem", mnie to na razie nie dotyczyło bezpośrednio, ale byłam świadkiem i byłam pełna podziwu. Co jeszcze? dodam, że pisze wiersze, suszy liście, zbiera szyszki i lubi malować na szkle. Na imię ma Dorota.
Oprócz tego, że jest taką delikatną, wrażliwą i wspaniałą kobietą, to jednocześnie  mocno stąpa po ziemi w tym twardym, realnym, czasami aż do bólu Świecie, cały czas walcząc o to co dla niej najważniejsze... dom, rodzinę, czyli dzieci i szczęście, które jest tak trudne do zdefiniowania. Czekam, aż napisze o tym wiersz, wiersz z definicją szczęścia :)


Dedykuję jej Lu Li La...
Zakopower dla niej gra :D

"Był sobie pan
Co znał na pamięć
Bajek ze sto
Ja nie kłamię
Bajkami żył
Bajkami myślał
I w bajkach dom prawdziwy miał (...)"



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz