wtorek, sierpnia 23, 2011

Nad brzegiem rzeki

Bądź ostrożny, kiedy pochłonięty swoimi sprawami stoisz nad brzegiem rzeki. Możesz zostać wbryknięty do wody.

/Kubuś Puchatek/


Nie uwierzy kto mnie zna, a może właśnie dlatego uwierzy...?
Od ostatniego, minionego weekendu, jestem konsultantką Tupperware. Tak sobie wyobrażam, że teraz grupowo będziemy z Agnieszką pracować. Do tej pory byłam kimś przypominającym, hmm... sama nie wiem kogo... suflera? pomocnika? ...a teraz? konsultantkami jesteśmy obie.
Aktualnie w moim życiu masa rzeczy na jedną głowę... Lyoness, Tupperware, TUW a i to nie wszystko. Wiem też, że wielu moim znajomym jest jeszcze ciężej i z bardzo różnych powodów. W moim życiu, dużo tego, łatwo nie jest, ale... tak jakoś się składa, że akurat teraz przyszedł czas, teraz kiedy poznałam Tupperware, że muszę więcej udzielać się w kuchni, więcej gotować, więcej, lepiej i szybciej, a z Tupperware to sama przyjemność. Nie spędzam w kuchni jeszcze tyle czasu ile chciałabym, ale jestem coraz bliżej i coraz to brakuje mi, któregoś naczynia, a po dzisiejszym "party" w dystrybucji "ślinka mi cieknie" na Francuski Młynek, ale nie tylko on, bo jest więcej takich rzeczy, które chciałabym mieć, jednak nie wszystko na raz.

W niedzielę wypróbowałam jeden z przepisów "rogalomanii" i... nie chwaląc się, lecz stwierdzając  tylko suche fakty, wyszło mi świetnie! :D
Były to rogale "do piwa", niestety piwa akurat w domu nie było, ale super nadały się do czerwonego, czystego barszczu. Zaskoczył mnie tylko mielony kminek, a właściwie to, że był mielony... hmm, to oni go mielą? Wolałabym aby na rogalach były po prostu ziarenka kminku, ale nic to, posypałam kminkowym proszkiem i każdy myślał, że tak ma być... ech...

Fot. Temawa
Zdj. rogaliki "do piwa" made by Temawa
Pytasz o przepis? hmm... przepisu nie zamieszczam, zapraszam na party! Jeżeli chcesz być gospodynią Tupperware, zaprosić gości i dostać prezent w postaci pięknych, praktycznych i kolorowych naczyń Tupperware... to skontaktuj się ze mną :)

...ale teraz.... jakaż ja jestem śpiąca... zmykam do łóżeczka i tobie też radzę ;) dobrej nocki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz